WYLATUJĘ W KOSMOS SESJE TYGODNIA! GARAŻOWE SZALEŃSTWO NAJLEPSZE I NAJGORSZE KREACJE Z GRAMMY 2019 WSTĘPUJĘ DO WOJSKA!

sobota, 19 listopada 2016

#peterontour #part2

Hej Kochani!
Dzisiaj kontynuujemy moją październikową podroż po Europie przejeżdżając z górzystej, alpejskiej północy na ciepłe południe Francji.  Mijajmy po drodze zapierający dech w piersiach Wielki Kanion Rzeki Verdon i zatrzymując się na dłużej na Lazurowym Wybrzeżu. Wracam wspomnieniami do tamtego okresu i zaczynamy.




Jeśli ktoś nie widział lub chciałby sobie przypomnieć pierwszą część podróży to zapraszam: http://fashionfreedom24.blogspot.com/2016/11/peterontour-part1.html#more

Czwartek (13.10) to dzień, kiedy z chłodniejszych regionów przenosimy się w cieplejsze, można powiedzieć śródziemnomorskie miejsce, jakim jest Lazurowe Wybrzeże. Nie był to jednak czas stracony, czy poświęcony w pełni na podróż autokarem, gdyż przejeżdżaliśmy przez Wielki Kanion Rzeki Verdon z piękną, lazurową wodą. Jest on położony w Prowansji, około 2h od Nicei. Z pewnością można go nazwać jednym z piękniejszych cudów natury w Europie. Ogląda się go jadąc powoli po bardzo krętych ścieżkach pojazdem, w moim wypadku autobusem i zatrzymując się w punktach widokowych. Niezwykłe miejsce i naprawdę godne polecania. Zdjęcia nie oddają uroku tego miejsca, przeżyć i tej adrenaliny, która towarzyszy jadąc po zakrętach, gdzie centymetry dzielą nas od przepaści; ale spróbujcie sobie to wyobrazić. 

















Piątek to dzień, w którym zwiedziłem flagowe miasta Lazurowego Wybrzeża. Pierwszym z nich było Grasse - znane z upraw kwiatów i produkcji perfum. Z powodu ulewnego deszczu nie udał się nam spacer po tym mieście, ale za to zobaczyliśmy lokalną fabrykę pachnideł oraz mydeł zapachowych. 









Kolejne zwiedzane przez mnie miasto to Cannes - słynące z festiwalu filmowego. Wprawdzie czerwony dywan był zwinięty (haha), ale i tak fajnie było zobaczyć miejsce, w którym co roku zbierają się tłumy gwiazd z całego świata. Cannes to malowniczo położone miasto nad Morzem Śródziemnym z pięknymi budynkami, w których mieszczą się butki słynnych projektantów. Wzdłuż ulicy rosną wyniosłe palmy. Wspaniałe miasto, godne polecenia; szkoda tylko, że pogoda nie sprzyjała spacerowaniu.













Na koniec Nicea - bardzo podobna do Cannes, ale zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie. Szum fal, piękne budynki, palmy i miejscami typowa roślinność śródziemnomorska. Kolorowe miasto za sprawą roślinności sprawiło, że z chęcią chciałbym do niego wrócić. 




















Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis się Wam podobał i docenicie go za fotorelację. Napiszcie do mnie, które miejsce najbardziej Was urzekło! Ostatni dzień wycieczki, czyli Mediolan postanowiłem zrobić osobno, jako włoską stolicę mody.
#staytuned
Pozdrawiam i zachęcam do obserwowania mnie na snapie: piotr_czak


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz