Fashion Freedom: Selena Gomez for InStyle Magazine

Witajcie Kochani!

Chyba nikomu z Was nie muszę przedstawiać Seleny Gomez. Dawniej aktorka, dziś wspaniała piosenkarka i gwiazda Instagramu z największą liczbą obserwujących. (124 miliony!) W dużej mierze gwarancją sukcesu zapewne stała się nienaganna uroda, ale w przeciwieństwie do niektórych gwiazd jej ścieżka do sławy pozbawiona była skandali.

W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam zdjęcia pochodzące z najnowszej sesji Seleny dla magazynu InStyle, które ukażą się we wrześniowym numerze. Podzielę się z Wami moją opinią, a także dowiecie się czyje ubrania miała na sobie ta młoda wokalistka.

Na początek zdjęcie okładki magazynu, która jest dowodem tego, iż można wyglądać delikatnie, a przede wszystkim naturalnie wzbudzając przy tym spore zainteresowanie odbiorców. Selena ubrana jest w sukienkę marki Coach z kolekcji Resort 2018.

Na kolejnym zdjęciu Gomez również pozowała w ubraniach od marki Coach, której zresztą została ambasadorką. Światło dzienne ujrzała również torebka zaprojektowana przez nią we współpracy ze Stuart'em Vevers'em, czyli dyrektorem kreatywnym tego amerykańskiego domu mody.

Kolejna stylizacja, którą Gomez ma na sobie w najnowszej sesji dla InStyle pochodzi z wybiegu Alexandra McQueen na sezon FW 17/18. Zestawienie młodej gwiazdy i modelki z wybiegu potwierdza stwierdzenie, że na różnych osobach to samo ubranie prezentuje się zupełnie inaczej. W tym wypadku z ogromną przewagą dla Seleny, na której suknia ta wygląda przepięknie w przeciwieństwie do modelki.

Projekty Dolce&Gabbana cechują się bogactwem form i kolorów. Przez jednych uwielbiane, a przez innych uznawane za tandetne. Dlatego świetnym pomysłem było założenie do wzorzystej koszuli, czarnej spódniczki. Efekt końcowy, jak dla mnie na ogromny plus!

Na pierwszy rzut oka przypominający niebieski kombinezon okazuje się być zestawieniem kurtki oraz spodni od Louis Vuitton w tym samym wzorze i kolorze. Jestem na tak!

Wybór bieliźnianej sukienki ponownie od Louis Vuitton nie jest dla mnie zaskoczeniem, bowiem Selena była przecież gwiazdą ich kampanii.

Na koniec moim zdaniem najpiękniejsza stylizacja z całej sesji, czyli jasnoróżowa sukienka od Miu Miu. Uwielbiam Selenę w takich delikatnych, pastelowych barwach, gdzie bogactwo ukazane jest w formie.