Hej Kochani!
Dziś przychodzę do Was z nową zimową stylizacją. Połowa lutego za nami, dni stają się coraz dłuższe i mam też nadzieję, że na zewnątrz zacznie się robić coraz cieplej, gdyż zdecydowanie wolę dodatnie temperatury i słoneczną aurę od tych mroźnych i deszczowych dni. Kiedy sobie przypomnę pogodę, która towarzyszyła mi podczas tej sesji... Niskie wartości na termometrze i potęgujący odczucie chłodu wiatr... cóż - takie są niestety "uroki" zimy. Zaraz po skończonych zdjęciach poszliśmy z Kamilą - moją fotograf na gorącą czekoladę i mamy nadzieję, że efekty sesji się Wam spodobają.